6.26.2011

Pozbawiona doszczętnie kasy

idę do super wielkiego centrum handlowego udawać, że mi się powodzi. Ubiorę się w chinosy i karmelową bluzkę w stylu zeszłorocznej zary ale wciąż w Poznaniu na topie. Będę wyglądać jakbym się nie starała. Kupię pewnie masło orzechowe w M&S i najtańszy kubek chiński wpierdole na miejscu.

Huj że w portfelu masz tylko łuskę karpia która niby miała Ci przynieść szczęście. Nie ważne, że jutro będą same kartofle na obiad. Grunt żeby myśleli, że właśnie przeżywasz 'The time of your life'.

6.23.2011

z imprezy

Dziewczyny nie róbcie sobie krzywdy i nie zakładajcie do szortów botków. Pozdrawiam
Published with Blogger-droid v1.7.0

6.19.2011

nie chce mi sie

Nie chce mi się iść do pracy, nie chce, nie chce, nie chce, nie chce.
Jedyny pocieszający fakt - fajne dupy kupują u nas.
Published with Blogger-droid v1.7.0

6.17.2011

nocno

Mòj kot wyraźnie kogoś szuka, na coś czeka. Dokładnie tak jak ja.

Wydałam pieniądze na przecenione szmaty. Nie będzie za co jeść. Może jutro zamieszcze ich zdjęcia i zastanowie się czy czegoś nie zwrócić. Ale to jutro. Goodnite!
Published with Blogger-droid v1.7.0

6.16.2011

?

Moja droga do pracy, krew, gòwna i części garderoby. whoop whoop
Published with Blogger-droid v1.7.0
Dawno nie spałam nago, sama w łòżku. Nie, to nie dlatego, że czuje się dziś wyjątkowo seksi albo mam potrzebę. Nie mogłam znaleść piżamy, nie chciało mi się jej specjalnie szukać.
Published with Blogger-droid v1.7.0

6.15.2011

niekończąca się opowieść

Stwierdziłam, że jestem za biedna i za gruba żeby chwalić się ciuchami i sobą publicznie.
Nie będę udawać celebrytki godnej naśladowania i nie chce próbować komukolwiek zaimponować. Nie napiszę też, że ekhm 'Jestem sobą' bo to brzmi za bardzo doniowato.

Ha! Skasowałam wszystko co spłodziłam rok temu! Plus dla mnie - nie założyłam nowego bloga (tym razem planowałam na platformie gazety.pl). Jedyny powód jest taki, że mam nowy super smartfon, który muszę ładować co 11 godzin, a na nim super extra wyjebaną android app - bloggera! ŁaŁ!!! mogę pisać w pociągu, na kiblu, w pracy, wszędzie! It's awsome!!!


A teraz z innej beczki. Mam na życie ograniczoną sumę pieniędzy. Jest wyprzedaż. Mam plan.
Ile mogę wydać na wyprzedaży? Co jest mi rzeczywiście potrzebne? Czy jest mi cokolwiek potrzebne?

Kurwa. Plan jest oczywiście taki - palę, nie jem, mam dobrą stylówke.

cdn.